Autor: Magda Stachula
Tytuł: Idealna
Wydawnictwo: Znak Literanova
Rok wydania: 2016
Typ: książka
Strony: 384
OPIS TREŚCI
Nigdy przesadnie nie szalałam za kryminałami, ale udało mi się znaleźć moją inną miłość – thrillery psychologiczne. Taka idealna dawka zagadki, powolnego odkrywania tajemnic, a to wszystko przeplatane szaleństwem. Im większym, tym lepiej. W związku z tym bardzo zainteresował mnie debiut polskiej pisarki Magdy Stachuli „Idealna”, reklamowany na okładce hasłem „zawsze jest ktoś, kto cię obserwuje”. Nieco podejrzliwe podchodziłam do entuzjastycznych zachęt ze strony wydawnictwa, bo te są zwykle przesadzone, ale… nie w tym przypadku.
Muszę zacząć od tego, że spodziewałam się czegoś innego. Myślałam, że będzie to historia o kobiecie pracującej w monitoringu, która jest nieco szalona i tym szaleństwem ściągnęła na siebie jeszcze większego szaleńca. Okazało się jednak, że Anita, główna bohaterka, jest w zasadzie zwyczajną kobietą, mającą normalny i nudny, z mojego punktu widzenia, zawód (pozycjonowanie stron internetowych). Dla uspokojenia i z ciekawości obserwuje różne miejsca na świecie przez monitoring udostępniony na stronach internetowych. Jej ulubionym miejscem jest Praga i przemierzający przez nią z kamerą mazací tramvaj.
I tutaj znalazłam błąd, dość istotny z punktu widzenia historii – jeśli wierzyć czeskiej Wikipedii (z ciekawości sprawdziłam) kamera na tramwaju została udostępniona dopiero w połowie 2015 roku, natomiast akcja powieści zaczyna się 1 kwietnia, a Anita już od dłuższego czasu ogląda nagrania z przejazdów po mieście. Jest to dość duża nieścisłość, szczególnie biorąc pod uwagę, że akcja powieści została mocno osadzona w konkretnym czasie (są podane dokładne daty na początku każdego rozdziału, a w listopadzie jest mowa o atakach we Francji), jednak bez tej wiedzy czytelnik się nie zorientuje, że coś się nie zgadza.
Co mi się bardzo spodobało w książce, to jej budowa. Mamy czterech bohaterów, z których punktu widzenia poznajemy historię. Rozdziały są bardzo krótkie, więc czytelnik płynnie przeskakuje od jednej osoby do drugiej – nie zdąży się kimkolwiek znużyć, a części często kończą się cliffhangerem, więc trudno jest powieść odłożyć i wrócić do rzeczywistości. Świetnie dawkowane są również kolejne elementy układanki. Przyznam, że w połowie się nieco zniesmaczyłam, bo wydawało mi się, że domyśliłam się zakończenia. A tu niespodzianka! Miałam się domyślić – w kolejnym rozdziale zostało to napisane wprost i to jeszcze nie był koniec zagadek.
Jedynym sporym mankamentem tej historii jest jej zakończenie. Cudownie budowane napięcie, trochę czystych zbiegów okoliczności, przeplatające się losy bohaterów w teraźniejszości, przeszłości i w sumie przyszłości również. Aż dochodzi do punktu kulminacyjnego, rach ciach i po bólu. Jakby autorka nie do końca miała pomysł, jak pociągnąć tę psychologiczną grę, więc zdecydowała się na banalny zabieg, żeby uwolnić się od problemu. I to mnie nieco rozczarowało, bo poza tym powieść jest naprawdę świetna i wciągająca.
Czy polecam? Chyba każdy zdążył się domyślić, że zdecydowanie tak. Zakończenie to zaledwie kilka stron, więc mimo mojego rozczarowania, całą lekturę zaliczam na duży plus. Tym bardziej, że ten rok jest dla mnie wybitnie mało czytelniczy (ratują mnie audiobooki), książki czytam po kilka tygodni albo w ogóle nie doczytuję do końca, podczas gdy „Idealną” zaczęłam w niedzielę i skończyłam w poniedziałek, w międzyczasie siedząc nerwowo w pracy i czekając, aż będę mogła wrócić do domu, żeby dowiedzieć się, jakie będzie zakończenie. Także rzuć, co masz do przeczytania i przekonaj się, że polskich autorów (i to debiutujących!) też stać na historie jak z dobrych amerykańskich thrillerów.
PS Link do recenzji przesłałam Magdzie Stachuli, która przyznała, że gdy zaczynała pisać powieść, było jeszcze mało informacji na temat mazací tramvaju i stąd ta nieścisłość. Jest jeszcze jeden błąd, który znalazłam i który autorka potwierdziła, ale zachęcam do znalezienia go na własną rękę, bo to ciekawe wyzwanie (w razie czego mogę potwierdzić, czy dobrze zgadliście).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz